Życie na Alasce do najłatwiejszych nie należy – nie dziwią więc dopłaty od rządu amerykańskiego dla chętnych do zasiedlenia tych dziewiczych terenów. Jednakże jeśli już ktoś zdecydował się tam zamieszkać, musi sobie jakoś radzić. Najlepiej podejść do sprawy z humorem 🙂
U góry alaskański R2D2 😉
W poprzednich wpisach niejednokrotnie była mowa o pogodzie na Alasce. A jak do tutejszego klimatu podchodzą mieszkańcy? Odpowiedź poniżej 😉
Turystom przyjeżdżającym na Alaskę sprzedaje się masę wszelkiej maści pamiątek. W 80% są to towary made in China i tylko udające dzieła tutejszych mieszkańców. Jednakże są też pamiątki w 100% pochodzące z tych terenów. Bardzo chętnie nabywanym upominkiem jest…. zasuszona kupa łosia… I jak tu nie kochać Ameryki 🙂 Na wszystkim można zrobić business 🙂
Prawdziwe dzieła sztuki można znaleźć nawet na ulicy – trzeba tylko dobrze szukać – patrz poniżej.
Niby zwykły samochód – ale karteczka za tylną szybą mówi wszystko – został on podniesiony do rangi dzieła sztuki 🙂 Pamiętam jeden tekst z liceum, z historii sztuki: „Surrealiści zrezygnowali z perspektywy na rzecz wrażeń wzrokowych” – myślę że pasuje tu idealnie 🙂
Na koniec zdjęcie bez komentarza 🙂